No ja może na budowie nie pracuję, więc nie mam takich doswiadczeń ale mówię biegle po angielsku bez akcentu i cały czas Norki się nie mogą nadziwić, że ja jestem z Polski. Bo ich zdaniem Polacy to matoły, więc nie pasuje im że taka Polka zna jezyk lepiej od nich. Kilka razy już zwróciłam im uwagę, żeby się tak nie dziwili, bo czuję sie niezręcznie.
W zeszłym roku zabrałam swoich norweskich znajomych na wycieczkę do Krakowa i był to PIERWSZY I OSTATNI raz. Takiej bandy chamów nie widziałam. Rozczarowałam się, bo myślałam, że ich znam. Wszyscy mają wykształcenie na poziomie licencjata i uważają, że prezentują wysoki poziom intelektualny... .
Takze łątwo mogę sobie wyobrazić, ze to poczucie wyższosci prowadzi do traktowania innych jak g***o.
Powiem tak, ciesze się norweskim szczęściem i życzę im wszystkiego dobrego. Ale odkrycie tak bogatych złóż ropy w kraju, który ma 5 milionów mieszkańców to po prostu przymus dobrobytu. Gdyby mieli tyle ludzi co UK, Niemcy albo Polska, nie byłoby tak dobrze. Także nie ma co pompować propagandy, bo to nie są żadne zasługi tylko szczęście po prostu.